Ta strona korzysta z plików cookies. Więcej informacji.

Rynek sztuki radzi sobie świetnie mimo pandemii.

3 marca 2021

Inwestycje w dzieła sztuki

Obrazy na ekspozycji przedaukcyjnej w Desie Unicum. fot. Art Office.

Poprzedni rok pokazał, że inwestycje w dzieła sztuki to świetna alternatywa wobec innych form lokowania kapitału. Warto wspomnieć, że ubiegły rok w stosunku do 2019 roku urósł o niemal 30 procent!

Od 1989 roku rynek sztuki w Polsce stale się rozwija i nadal ma podobne, opytmistyczne perspektywy – jest nadal niedoszacowany. Pandemia koronawirusa objęła wiele gałęzi gospodarki i mocno nimi potrząsnęła, ze sztuką obeszła się stosunkowo łagodnie.

Rynek sztuki w 2020 roku

Wartość rynku aukcyjnego w zeszłym roku wyniosła według portalu Artinfo –  380,4 mln zł wobec 294,9 mln zł w 2019 roku. Wzrost spektakularny bo wyniósł aż 85 mln zł. W zeszłym roku osiągneliśmy najwyższy wynik dla pojedynczego obiektu sztuk w historii,  obraz ”M22” Wojciecha Fangora z 1969 roku został sprzedany za łączną kwotę przekraczającą nieco 7,3 mln zł.  W tak trudnym dla gospodarki momencie, rekordów było wiele, a jedną z rewelacji końcówki sezonu był obraz Tamary Łępickiej pt pt. Czytająca I,  z 1951 roku sprzedany za 4,5 mln zł.

Trudny czas to szansa na lepsze dzieła, które w takim właśnie momencie częściej pojawiają się na aukcjach, z uwagi na większą rotację aktywów. Kolekcjonerzy bardziej są skłonni pozbywać się najcenniejszych obiektów.

Co stanowi o wartości dzieł sztuki, tak generalnie?  Decydują o tym przede wszystkim ich walory estetyczne, unikatowość, przekaz i  co oczywiście nie tyczy się każdego obiektu wystawionego na aukcji. Dla niedoświadczonych, którzy dopiero wkraczają na rynek jako kolekcjonerzy, polecamy uważne śledzenie rynku i kupowanie przede wszystkim obiektów, które “czujemy”. Kupujmy prace, które nam się po prostu podobają, a nie takie o których  słyszeliśmy, że trzeba je kupować.  Aspekt inwestycyjny powinien być czynnikiem drugorzędnym, nie decydujacym przy zakupie sztuki.

Sztuka alternatywą do tradycyjnych form inwestowania

Obecnie nie warto trzymać oszczędności na lokatach, stopy procentowe są na minimalnym poziomie od maja ubiegłego roku. Stopa referencyjna wynosi 0,10 procent. Eksperci z Rady Polityki Pieniężnej spodziewają się dalszej obniżki stóp. W efekcie, takie działania mogą przynieść w zasadzie zerowe zwroty a banki zrezygnują z lokat. W zasadzie wszelkie tradycyjne drogi inwestowania jak nieruchomości, akcje i obligacje przechodzą trudne koleje losu. Sztuka, przez swoje wyjątkowe walory jest dobrą alternatywą dla przygotowanego, świadomego inwestora.

Według Desy Unicum na rynku sztuki tak jak wszędzie istnieją mody. Niekoniecznie inwestycja zakończy się dla nas pomyślnie, artystów warto obserować i trzymać rękę na pulsie.  Nierzadko obraz kupiony np. 20 lat temu za kilka tysięcy złotych obecnie ma wartość kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Oczywiście, zdarzają się też spektakularne spadki notowań, na co chcielibyśmy zwrócić uwagę. Nie zmienia to jednak faktu, że z danych zebranych przez Desę Unicum na przestrzeni ostatnich 30 lat wynika, że rynek ma dobre perspektywy rozwoju mimo niepewnych czasów, co potwierdza 2020 rok.

Podsumowując, warto przyjrzeć się rynkowi sztuki, przeglądać aukcje i zacząć swoją drogę kolekcjonera od Aukcji Młodej Sztuki, na której licytacje zaczynają przeważnie od 1000 zł. Później, bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mogą spokojnie przejść w kierunku aukcji, na których wystawiani są wyżej wyceniani twórcy. Warto obserować notowania, estymacje obiektów i ceny sprzedaży. Takie obserwacje są potrzebne aby wiedzieć, gdzie ustawić swoje rozsądne maksimum i tym samym inwestować rozważnie i odpowidzialnie.

Źródła: Desa Unicum