Twórczość Igora Mitoraja, a rzeźba klasyczna
14 stycznia 2022

Twórczość Igora Mitoraja, a rzeźba klasyczna
W przeciwieństwie do wielu współczesnych artystów, Igor Mitoraj nie odszedł od sztuki figuratywnej. Głównym tematem jego rzeźb jest interpretowana, ciągle na nowo, figura ludzka, a także głębsze aspekty natury psychiki. Najbardziej charakterystyczne w jego twórczości, wydaje się być niewątpliwe nawiązywanie do sztuki i kultury starożytnej z kręgu śródziemnomorskiego. Jak sam rzeźbiarz powiedział z jednym z wywiadów: „Odczuwam silną potrzebę odnalezienia trwałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, korzeni cywilizacji, w której wzrastałem [1].”
Te trwałe punkty odniesienia, niejednokrotnie sprawiają, że łatwo zwykłemu odbiorcy zakwalifikować prace rzeźbiarza, jako piękne, aczkolwiek nazbyt odtwórcze. Warto zastanowić się nad tym zagadnieniem, szczególnie w Polsce, gdzie artystę niejednokrotnie posądzono o tworzenie kiczu.

Igor Mitoraj, Ikar ( il.1 )
Pierwszym punktem odniesienia twórczości Mitoraja do antyku jest bezsprzecznie tematyka prac. Artysta chętnie sięga do mitów oraz wątków literackich pochodzących ze starożytnej Grecji i przedstawia takich bohaterów jak m.in. Ikar (il. 1), Eros czy Gorgona. Z drugiej jednak strony w jego sztuce obecny jest także motyw chrześcijański. Szczególne upodobanie wydaje się mieć artysta do aniołów na co wskazuje choćby wystawa w Piazza dei Miracoli w Pizie pt. Angeli (Aniołowie) z 2014 roku zawierająca ponad sto prac o wskazanej tematyce [2]. Nie należy również zapominać, że artysta stworzył wrota do dwóch kościołów czy przedstawiał sceny zaczerpnięte z biblii jak np. zwiastowanie. Nie da się jednak zauważyć, że nawet te prace o tematyce chrześcijańskiej stworzone są w duchu starożytnej sztuki.
Jedną z najistotniejszych cech dzieł Greckich to idealizacja będąca oznaką pogoni za perfekcją. Środkiem do osiągnięcia tego celu była harmonia, na którą składały się: odpowiednio wymierzona proporcja i symetria, równowaga oraz umiar. Mitoraj podobnie jak starożytni Grecy odnosi się do tych samych wartości, wykorzystując kontrapost czy zachowując właściwe proporcje rzeźbionych postaci. Należy jednak uważać, aby zbyt łatwo nie przypisać pracom artysty jedynego, zdefiniowanego źródła inspiracji, ponieważ jak pisze, Artur Badach w Igor Mitoraj – powrót do ojczyzny: „Nie można jednak wskazać żadnego konkretnego dzieła lub grupy dzieł, na których artysta mógł się oprzeć, bo pamiętamy, że np. pośród starożytnych Greków pojęcie piękna ewoluowało. Gdy w okresie archaicznym uważano, że zależy ono od ładu i proporcji, to w okresie klasycznym zaczęto zauważać również piękno wewnętrzne, by jeszcze później docenić wagę ukazywania gwałtownych uczuć, dramatów czy brzydoty, mogących koić dusze odbiorców właśnie przez wywoływanie u nich wstrząsów, szokowanie [3].” Sam autor co prawda przyznał, że szczególnie pociąga go rzeźba klasyczna z drugiej jednak strony można zauważyć, że artysta skupia się na oddaniu wewnętrznego stanu ducha swoich rzeźb, pociąga go ukazywanie emocji ani nie ucieka od brzydoty.
Twarze rzeźb Mitoraja co prawda zachowują niezwykły spokój, kojarzony z rzeźbami antycznymi (dla Greków wieczna młodość oraz beznamiętność twarzy były wpisane w ideę harmonii) oraz piękną budowę ciała, ale jednocześnie uzmysławia odbiorcy ich ludzką naturę i niedoskonałość poprzez puste oczodoły, umyślne spękania i uszkodzenia powierzchni posągów, pozbawianie ich głów czy kończyn, a nawet powalenie ich na ziemię. Tym samym artysta polemizuje z ideą wiecznego piękna i ideału. Piękno rzeźb Mitoraja nie jest idealne ani absolutne, ma wymiar ludzki, nie boski.

Igor Mitoraj, Eros spętany ( il.2 )
Fragmentaryczność rzeźb, jest zarówno odwołaniem do skojarzeń widza, który od lat może podziwiać uszkodzone przez czas rzeźby antyczne w muzeach jak i postawieniem odbiorcy w sytuacji, która zmusza do wytężenia wyobraźni oraz zwykle odczucia troski o uszkodzony posąg. Należy także zwrócić szczególną uwagę na fakt, że widocznych ubytków raczej nie należy interpretować dosłownie, jako fizycznej dewastacji, a traktować bardziej jako odbicie psychiki, oddanie stanu ducha. Jak możemy przeczytać w artykule Igor Mitoraj – rzeźby i rysunki: „Dowodzą tego postacie Ikarów i Ikarii z połamanymi skrzydłami, którym nigdy nie będzie dane szybować w przestworzach. Eros bendato (Eros spętany) (il. 2) – to wyraz miłości, która nie może się w pełni rozwinąć. Tindaro screpolato (Tyndareus zdruzgotany), kilkakrotnie przedstawiany przez Mitoraja, szokował spękaniami, które z jego duszy przeniosły się na powierzchnię [4].” Co ciekawe artysta nie lubił, gdy o jego rzeźbach mówiło się, że są okaleczone, ułomne czy niepełnowartościowe, bo fragmentaryczność nie jest tożsama z ułomnością. XX wiek przyznał rzeźbie prawo do realistycznej niekompletności, a współczesny odbiorca potrafi patrzeć na niekompletną rzeźbę i widzieć w niej kompletne dzieło.
Kolejny, znamienny zabieg, nie mający nic wspólnego ze sztuką klasyczną w twórczości rzeźbiarza to „owijanie” całunami i bandażami swoich postaci. Okryte torsy, całe głowy, czasem tylko oczy lub usta izolują rzeźby od świata, odbierają im podstawowe zmysły a, jednocześnie nie pozwalają widzowi odczytać nic z ich twarzy. Jak artysta sam się wypowiedział: „Bandaże w moim poczuciu symbolizują, jak gdyby osłonę przed rzeczywistością, która od najmłodszych lat wydawała mi się głęboko wroga. Są one dla mnie symbolem przeświadczenia, że jednak trzeba żyć dalej. A prócz tego, jest to jeszcze składnik mojej polskiej świadomości udręczonej, zranionej, zamkniętej [5].” Należy też zwrócić uwagę, że tak zwane „opakowywanie” przedmiotów nie jest zjawiskiem nowym. Jednak w wyniku tego zabiegu stosowanego przez artystów przed Mitorajem, powstawał obiekt, którego przedmiot nie był widoczny. U Mitoraja jest inaczej. Artysta nie chowa przedmiotu, a raczej jeszcze bardziej podkreśla zawartość opakowania.

Igor Mitoraj, Perseusz ( il.3 )
Niespotykanym elementem w rzeźbach klasycznych, a często obecnych w pracach omawianego twórcy są kwadratowe wycięcia-nisze, niekiedy puste, czasami wykonane na przestrzał, a niekiedy z umieszczonymi w nich miniaturowymi głowami (il. 3). Jak wyjaśnia sam autor „Film mnie pociąga i fascynuje od bardzo dawna. (…) W moich torsach, popiersiach czy wazach pojawiają się głębokie, prostokątne wybicia, okna. To także filmowy trop, obnażający ukrytą chęć kadrowania, przybliżenia jednego z aspektów rzeźby do formy stop-klatki [6].”
Artysta na swoich pracach tworzy także różne inne formy wgłębień, narośli (często interpretowanych jako rodzenie się marzeń, idei lub na odwrót, ich odejście) lub otwory pozwalające zajrzeć w głąb rzeźby. Wszystkie te zabiegi zwracają uwagę na wewnętrzne życie rzeźby. Jak możemy przeczytać w artykule Igor Mitoraj – Powrót do ojczyzny: „W przypadku niektórych obiektów otwory te mają jedynie symboliczny charakter – są ślepe, ale w wielu innych umożliwia nam artysta dosłowne zajrzenie w głąb rzeźby, gdzie umieścił elementy uzupełniające jej wymowę [7].”
Kolejnym elementem, a w zasadzie drobnym szczegółem, który przywodzi na myśl sztukę starożytnej Grecji w pracach Mitoraja to usta rzeźb. Modelunek przypomina nieco archaiczne uśmiechy z posągów kurosów, ale jednocześnie badacze niejednokrotnie zauważyli, że artysta zawsze używa jednego kroju ust – przez co, spostrzegane są jako sygnatura rzeźbiarza. Najbardziej prawdopodobne jest, że Mitoraj nie czerpał tu ze starożytnych posągów, a wykorzystał swoją własną linię ust [8].
Istotną rolę w twórczości artysty odgrywa także polichromia. Choć dziś, rzeźby antyczne bezsprzecznie kojarzą nam się z idealnie białymi marmurami widzianymi w muzeach to należy pamiętać, że w rzeczywistości posągi pokrywała polichromia, zwykle, bardzo barwna i krzykliwa. Upływ czasu jednak zadbał o usunięcie tych barw, a okres nowożytny utrwalił przekonanie, iż prace rzeźbiarskie powinny zachować barwę kamienia. Mitoraj delikatnie polemizuje z tym podejściem i na nowo sięga po polichromię, choć jego wykonanie jest znacznie bardziej subtelne. Co istotniejsze jednak, barwy nie służą jedynie dekoracji. Są istotnym elementem uzupełniającym wymowę i symbolikę prac.

Igor Mitoraj, Tindaro screpolato ( il.4 )
Niebagatelne znaczenie ma również materiał z jakiego Mitoraj wykonywał swoje prace. Szacunek do materiałów takich jak: marmur, brąz czy terakota można powiązać z antykiem. Jednak i tu artysta miał swoje własne, szczególne podejście. Z chęcią eksperymentował, poszukiwał nowych technik, a także łączył ze sobą różne materiały, aby uzyskać ciekawe faktury. Jak pisze Artur Badach: „Realizując rzeźby metalowe wypełnia formy nie tylko brązem, ale również np. żeliwem, uzyskując odlew o nierównej, chropowatej powierzchni. Niektóre z eksperymentów materiałowych mają na celu zmylenie widza, zasugerowanie mu, aby patrząc na rzeźbę odbierał ją jako wykonaną z innego materiału niż jest w rzeczywistości [9].” Za doskonały przykład może tu posłużyć np. rzeźba Tindaro Screpolato (il. 4) której powierzchnia przypomina spękaną ziemię choć wykonana jest głównie z brązu.
Igor Mitoraj niewątpliwie był w stanie uchwycić szlachetnego ducha sztuki antyku, ale równie niewątpliwie stworzył dzieła, którym nadał niepowtarzalny i unikalny tylko dla niego charakter.
[1]. Igor Mitoraj, polski rzeźbiarz w Toskanii, [wywiad przeprowadził Piotr Sarzyński], https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1595015,1,igor-mitoraj-polski-rzezbiarz-w-toskanii.read [ data dostępu: 25.08.2021].
[2]. Jerzy Miziołek, Ikar i Anioły. Wystawa dzieł Igora Mitoraja na Campo Santo w Pizie, Biuletyn Historii Sztuki 2014, nr 4, s. 712.
[3]. Artur Badach, Igor Mitoraj – powrót do ojczyzny, „Muzealnictwo” 2004, nr 45, s. 75.
[4]. Artur Badach, Igor Mitoraj – rzeźby i rysunki, https://www.zamek-krolewski.pl/zwiedzanie/archiwum-wystaw-czasowych/igor-mitoraj-rzezby-i-rysunki [data dostępu: 26.08.2021].
[5]. Igor Mitoraj, Costanzo Costantini, Blask kamienia, tłum. S. Kasprzysiak, Kraków 2003, s. 100.
[6]. Ibidem, s. 32.
[7] Artur Badach, Igor Mitoraj – powrót do ojczyzny, s. 77.
[8]. Magdalena Howorus-Czajka, Broken Heroes…Kitsch or art? Reception of Igor Mitoraj’s work, Roczniki Humanistyczne 2018, tom LXVI, zeszyt 4, s. 159.
[9]. Artur Badach, Igor Mitoraj – powrót do ojczyzny, s. 74.
Autor: Klaudia Brzuch