Współczesny artysta i morze

Morze – to niezwykle trudny temat malarski. Niestety jako efektowny estetycznie, widok morza to motyw mocno nadużywany. Od obrazów widywanych na uliczkach w nadmorskich miejscowościach po opakowania kredek dla dzieci. Tak szerokie i powszechne wykorzystanie morza zrodziło mnóstwo stereotypów. Dlatego obraz morza kojarzy się negatywnie, jako prosty, kiczowaty, przegadany. Co więcej – niestety nawet wielcy mistrzowie impresjonizmu paradoksalnie nie pomogli morzu. To co kiedyś było oryginalne, wyjątkowe i odkrywcze z czasem stało się zbyt popularne. Częste pokazywanie takich prac doprowadziło do tego, że ludzie nabrali do nich nastawienia wręcz negatywnego. Za przykład może posłużyć słynny obraz Impresja – wschód słońca autorstwa Clauda Monet’a. Jest to idealny przykład pracy niezwykle odważnej, niewątpliwie wyjątkowej i twórczej. Niestety jednak czas zupełnie zmienił odbiór i charakter tego obrazu. Powielany w milionach egzemplarzy od kalendarzy po opakowania farb dla dzieci obraz stał się nawet symbolem kiczu.

Urszula Kałmykow, Wschód słońca

Obraz morza – jako obraz do salonu lub biura

Praca zawodowa łączy się ze stresem i z pośpiechem. Karierę robią słowa takie jak ASAP i deadline. Niestety atmosfera wszechobecnego pośpiechu i stresu często nie pozostaje tylko w pracy, ale towarzyszy nam też w domu. Dlatego warto przemyśleć projekt wnętrza naszego domu i pracy pod kątem szukania spokoju. Obraz olejny to idealne narzędzie do wyciszania wnętrza pomieszczenia oraz wnętrza własnej duszy. Oczywiście nie każdy obraz ma taką właściwość – agresywne kolory i ekspresyjny styl może działać odwrotnie. Dlatego warto zwrócić uwagę na tematykę i styl obrazu. Obrazy morza, malowane spokojną plamą, bez ekspresyjnych gestów mają bardzo kojący charakter. Pomagają przywrócić równowagę w niestabilnych i nerwowych czasach.

Kojący bezkres morza

Morze, linia horyzontu, ogromne przestrzenie – to wszystko koi dusze. Co więcej nie jest to tylko pusta cisza i spokój. Obraz pobudza wyobraźnie. Myśli wyciszają się ale nie rozleniwiają. Spoglądając na morski pejzaż człowiek krok po kroku zagłębia się w opowieść którą snuje płótno. Nawet z pozoru spokojnie i leniwe łodzie w porcie, na obrazie Tomasza Kołodziejczyka to tylko pretekst do rozmyślań.

Tomasz Kołodziejczyk, Przystań jachtowa II

Łodzie zacumowane w marinie czekają na to, żeby wypłynąć w rejs po jasno błękitnym morzu, które widzimy a płótnie.
Jeszcze inny przypadek ciekawego podejścia do tematu jakim jest obraz morza widzimy u Tomasza Pilikowskiego. W jego pracach jak podkreśla artysta główną rolę odgrywa linia horyzontu. “Czasem korzystam z kolażu innym razem są to gładkie aple koloru lub mięsisty impast – formalne środki nie są najważniejsze. Podstawa to aby uchwycić ducha linii horyzontu.”
Morze to temat prac malarskich podejmowanych przez Julię Mygę. Niebo, chmury, powierzchnia wody – w obrazach artystki czuć prawdziwy morski pejzaż.

Julia Myga, Morze ( Bałtyk ), olej/płótno

Konkludując można powiedzieć, że obraz morza to nadal bardzo dobry temat malarski, a przedstawiony profesjonalnie może zarazem uspokajać jak i pobudzać wyobraźnię. Natomiast obraz morza może z powodzeniem towarzyszyć nam zarówno w pracy jak i w domu.

Marzena Ślusarczyk, Bez tytułu ( Morze ), akryl/płótno, 97×130

Dla zainteresowanych polecamy obejrzeć krótki materiał o malarstwie Tomasza Kołodziejczyka